My już po imprezie ;-)
Dzieci było siedmioro (okres wakacyjny nie sprzyja frekwencji). Zorganizowaliśmy urodziny Frania w domu bo zabawownia latem to kiepski pomysł. Bałam się strasznie, ale wyszło naprawdę udanie. Były konkursy, tańce, zabawy i oczywiście tort z niebieskim Angry Birdsem.
A jak to się odbyło?
Przygotowania trwały cały dzień, dmuchaliśmy balony, sprzątałam ;-/, rozstawiliśmy dodatkowy stolik na którym planowałam postawić przekąski i picie ale później zrozumiałam, że to kiepski pomysł (stolik był zbyt niski i Janek zrzucał z niego wszystko co na nim ustawiałam).
Urodzinowe dekoracje
Wyniosłam z salonu wszystkie zbędne meble organizując więcej miejsca i zabawki Jasia, które zagościły w salonie na stałe. Na stole owoce, krakersy, paluszki, dużo picia i orzeszki, zrezygnowałam z czekolady bo gorąco i przede wszystkim jeden z gości jest na nią uczulony. Zastawa papierowo (talerzyki)-plastikowa (kubeczki) i mnóstwo kolorowych słomek.
Pierwsi goście pojawili się punkt 17.00 ;-). Poczekaliśmy aż wszyscy się zejdą i zaczęliśmy zabawę. Na początku był szał w pokoju u chłopców, później zabawa przeniosła się do salonu. Nie trzeba było dzieci namawiać na udział w konkursach ;-) wszyscy słuchali reguł i starali się wykonywać polecenia jak najlepiej. Zdrowa rywalizacja...
Konkursy urodzinowe:
- Taniec z balonem na głowie (dzieci próbowały poruszać się do muzyki z balonem na głowie)
- Wspólne rysowanie potwora ( każdy z uczestników dostał kartkę papieru i jedną kredkę) musiał narysować głowę następnie zaginał kartkę i oddawał ją kolejnemu dziecku, które rysowało brzuszek, a kolejne nogi potwora. Tata i jedna mama też dołączyli się do zabawy, było z tym rysowaniem śmiechu co nie miara bo wyobraźnia dzieci nie zna granic ;-)
Potwory narysowane przez dzieci (piąte urodziny Frania)
- Żelkowe korale; nitkę z nawleczonymi żelkami zawieszamy dziecku ok. 10 cm od głowy i następnie dzieci bez pomocy rąk starają się te żelki zjeść. Wygrywa ten kto zje żelków najwięcej ;-)
Kulminacyjny punkt programu:
Tort przepyszny: waniliowo-bananowy, mokry i bardzo syty. Jeżeli mieszkacie w pobliżu Zalesia Dolnego a nie wiecie gdzie można zamówić wyjątkowy tort dla dziecka, mogę z czystym sumieniem polecić; Pracownię Cukierniczą -
Artystyczne Wypieki Ewa Raczek. Panie robią tam cuda ;-)
Wymarzony tort urodzinowy Frania
Dzieci harcowały ze sobą i harcowały, są już w takim wieku, że potrafią się razem super bawić, a najmłodsze pokolenie Jasia? Oni też o dziwo zajmowali się sobą bardzo fajnie odnajdując się w tym całym urodzinowym zamieszaniu. Janek nawet nauczył się pić z kubka ;-)
A Daffi? Na początku próbowała się bawić z dziećmi ale później wyluzowała i sama odpuściła, położyła się na balkonie obserwując wszystko z bezpiecznej odległości. Mądra bestia ;-)
Na koniec wyciszyliśmy dzieci bajką i wysłaliśmy do domów ok. godziny 21. 00.
Podziękowania dzieci za super imprezę były bezcenne...
***
Dziękujemy wszystkim gościom bez których urodziny nie mogłyby się udać ;-*
Dziękuję mamom, które wspierały Nas i pomagały ogarnąć rozszalałą czasem gromadkę ;-)
Dziękuję mojemu mężowi, który bawił się z dziećmi do upadłego i nie pozwolił im się nudzić ;-)
M