Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

środa, 30 grudnia 2015

Sałatka z makaronem ryżowym i surimi

Piękny księżyc dziś mamy, przedostatni w tym roku...


Korzystając z okazji, że jutro koniec roku podam Wam przepis na szybką i smaczną sałatkę, którą zrobisz między sprzątaniem i przygotowywaniem wszystkiego innego ;-) 

Sałatka z makaronem ryżowym i surimi

składniki:

- makaron ryżowy cienkie nitki,
- paczka surimi,
- zielony ogórek,
- pęczek koperku,
- majonez,

Przygotowanie:

Makaron ryżowy przygotuj według instrukcji na opakowaniu (zalej wrzątkiem i pozostaw pod przykryciem na trzy minuty;-). Odstaw do wystygnięcia. W tym czasie pokrój zielonego ogórka w kostkę, surimi w kostkę i drobno posiekaj koperek. Gdy makaron ostygnie wrzuć pokrojone produkty do makaronu dodaj tyle majonezu ile uważasz i wymieszaj ;-)
Gotowe ;-)

Sałatka z makaronem ryżowym i surimi przed wymieszaniem jej z majonezem


Pamiętajcie, dom to nie muzeum (nie musi być sterylnie), a paznokcie i makijaż musi być! 
W końcu to Sylwester!
Szampańskiej zabawy!
Szczęśliwego Nowego Roku!

Pozdrawiam
M


wtorek, 29 grudnia 2015

Jakie plany Sylwestrowe?

Stało się, Janek właśnie dostał receptę na swój pierwszy antybiotyk...
Dziś mija siódmy dzień od kiedy ma wirusa, gorączka jak była tak jest bardzo wysoka. Lekarz podjął decyzje o antybiotyku...
Teraz dziecina śpi...niech odpoczywa...
Najgorsze jest to, że ja czuję się coraz bardziej niewyraźnie...Zapalenie obu spojówek nie daje o sobie zapomnieć...Dobrze że Tobrex był w szafce...
Nie wiem jak to się dzieje, że co roku chorujemy właśnie w okresie świąteczno-noworocznym.
Cóż zapowiada się interesujący Sylwester ;-)
Już nie pierwszy raz, pewnie nie ostatni spędzimy noc sylwestrową na "balu dziennikarzy"
...z gazetą w łóżku ;-)
Ech postaram się przynajmniej o ciekawą lekturę ;-P


A jak tam Wasze plany Sylwestrowe?

Pozdrawiam

niedziela, 27 grudnia 2015

Świąteczna gorączka... dosłownie!

Zaczęło się w Wigilię Bożego Narodzenia.
Janek zagorączkował ale że zdarzało mu się już nie raz (zazwyczaj od zębów) daliśmy Nurofen i ruszyliśmy głosić dobrą nowinę.
I tak jest cały czas, żadnych innych objawów, po prostu na wieczór dostaje wysokiej gorączki (nawet ponad 40 stopni).
Widział go lekarz...
Diagnoza - wirus.
Dostaliśmy krople L52, pijemy dużo witaminy C i wapna, zbijamy gorączkę...
Czekamy aż wirus da spokój i sobie pójdzie... Bo przecież nie ma skutecznego lekarstwa na wirusy...


Ech niech ustąpi już ta gorączka, ile można męczyć trzylatka...


Wyjazd na Sylwestra też odwołany... chociaż Daffi wywieziona do rodziców... 

A jakie Wy macie plany sylwestrowe w tym roku?
Pozdrawiam poświątecznie...

M

wtorek, 22 grudnia 2015

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA idą Święta!

Jak Wasze przedświąteczne przygotowania?
Ja zamiast biegać jak kot z pęcherzem jakoś w ogóle nie czuję, że święta za rogiem.
Śledzie czekają w misce na zrobienie się, okna umyją się w tym roku chyba same, a pierniki? No właśnie kupiłam mąkę i zamierzam jeszcze dziś zrobić pierniczki z chłopakami...o ile mam wszystkie inne składniki w szafkach ;-)
Dobrze, że prezenty popakowałam wczoraj (a wszystko kupione internetowo przez allegro, jakoś łatwiej)
Ostatnie dwa lata spinałam się strasznie bo Wigilię organizowałam u siebie, w tym roku Wigilia u mamy ;-)
nie ma jak u mamy ;-)...


W tym roku mogę zwolnić....


Frania kartka świąteczna przygotowywana na konkurs w szkole

Pozdrawiam przed świątecznie

Magda



niedziela, 13 grudnia 2015

Który pędzel do czego? Czyli odczarowujemy pędzle do makijażu ;-)

Pomyślałam, że skoro już pochwaliłam się zestawem pędzli do makijażu powinnam je odczarować, bo przecież który pędzel do czego? Wiecie?
Ja nie wiedziałam.
Dostałam 25 pędzli i pamiętam, że pomyślałam "po co mi ich aż tyle?"
Teraz wiem, że mogłoby ich być trochę więcej ;->
Niektóre niepotrzebne... inne trzeba zdublować...wszystko wychodzi podczas wykonywania makijażu.

Pędzle do makijażu Lancrone

Od lewej mój ulubiony wachlarzyk do zgarniania osypujących się cieni. Drugi od lewej to pędzel którym fixuję (tzn. nakładam puder transparentny, sypki na nałożony podkład róż i brązer).
Pędzel którym nakładam sypkie pudry

Kolejny "ścięty" idealny do nakładania pudru mineralnego.

Pędzel do podkładu mineralnego


Piątym pędzlem od lewej, skośnym nakładam róż i bronzer.

Róże NYX, bronzer mineralny Melkior no i pędzel do konturowania

Następne trzy pędzle z włosia syntetycznego służą do nakładania podkładu i korektora pod oczy. Fajnie sprawdzają się też przy nakładaniu cieni kremowych czy też bazy pod cienie na powieki.

Pędzle z włosia syntetycznego

No a później cała gama pędzli do nakładania cieni na powieki

Pędzelki do nakładania cieni sypkich

I ten najważniejszy wśród nich, pędzel do rozcierania cieni

Najcieńszych pędzelków używam do nakładania pomadek i błyszczyków.

Pędzelki do pomadek i błyszczyków, najcieńsze, najbardziej precyzyjne

Trzy skośne pędzelki do eyelinera

Trzy pędzle do makijażu oka, komplet idealny do zrobienia kultowego Smokey Eye (osobiście używam tylko tego zaokrąglonego z krótkim włosem ;-P)

Mam nadzieję, że chociaż trochę odczarowałam ;-)
W moim zestawie chociaż 25 sztuk pędzli brakowało cienkiego pędzelka do eyelinera, szczoteczki do wyczesywania brwi, pędzelka do malowania ust... ale wszystko powoli...
Studnia bez dna...

Pozdrawiam

M










sobota, 12 grudnia 2015

Ile witaminy C w witaminie C czyli jak chronić się przed atakami wirusów

Witamina C? 
Wszędzie jej pełno, to w żelkach, w syropkach, rozpuszczalna...
Franek pije taką jaką mu podam, z Jankiem mam problem, nie przyjmuje żadnej...
Wypluwa, krzyczy  "fuja" chowa się pod kocem, udaje że śpi...

Sok z Aceroli? 
Słyszeliście?

"Owoce Aceroli są niezwykle bogate w witaminę C, co czyni acerolę prawdziwą olimpijką wśród pozostałych, powszechnie znanych, naturalnych i nienaturalnych jej źródeł (nawet do 4000 mg na 100g świeżej masy, przeciętnie jednak około 1500 mg czyli ok. 30 razy więcej niż cytryna). Zawiera ona również wiele innych substancji, takich jak :
  • witamina A (bardzo dużo, nawet  1000-9500 μg w 100 g),
  • witamina B1,
  • witamina B2,
  • niacyna PP,
  • białka,
  • żelazo (ułatwiające przyswajanie witaminy C),
  • fosfor,
  • wapń,
  • magnez,
  • mangan i kwas jabłkowy
Naturalna witamina C jest dwa razy silniejsza, a tym samym skuteczniejsza niż ta dostępna w aptekach w formie tabletek. Produkowany w Brazylii naturalny sok z Aceroli, jest niezwykle popularny, a jednocześnie owoc jest wykorzystywany do uzupełniania składu żywności dla dzieci i niemowląt jako najlepszej jakości źródło witaminy C. Powszechnie dostępne są informacje o niebezpieczeństwie niedoboru witaminy C, choćby znany z opowieści pierwszych marynarzy szkorbut (zdrowi mężczyźni, pomimo wystarczającego zaopatrzenia statków pożywienie i wodę, tracili uzębienie i łatwo dosięgały ich inne choroby)." źródło 

Tak wiec krzywią się ale piją sok z aceroli. Nie mają wyjścia. 
Piją codziennie ;-) po jednej dużej łyżce soku. Kwaśny mętny, bardzo gesty, jego smak na początku wykręca buzię ale po chwili łagodnieje...


Sok z aceroli

U Nas już się zadomowił ;-)

Pozdrawiam
M

wtorek, 1 grudnia 2015

Czy masz już swoje pędzle do makijażu?

Ależ ja byłam nieświadoma...
Nieświadoma możliwości jakie zdobywa kobieta w momencie gdy dostaje do ręki komplet pędzli do makijażu...
A tam pędzel do nakładania (ostatnio mojego ulubionego) podkładu mineralnego, pędzel do konturowania (róż +brązer), pędzel do eyelinera (skośny, ścięty), cała gama pędzli do cieni... heh i ten uroczy pędzel wachlarzykowy do ściągania z twarzy osypujących się produktów...



Moje pędzle do makijażu, zestaw Lancrone 25 sztuk (jest się do czego przyczepić, zestaw trzeba uzupełnić paroma pędzlami, ale jest naprawdę bardzo porządny)

Czemu dopiero teraz?!
 Jak to się stało że przez całe 32 lata (no dobrze 12 lat od kiedy zaczęłam się malować) używałam tylko jednego podkładu (okazuje się, że w złym odcieniu...bez komentarza ;-/) i jednego tuszu do rzęs... ależ ja byłam nieszczęśliwa... 
Szkoda, że dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę, ale lepiej późno niż później...prawda!? ;-)
Dlatego od tej pory będziemy się malować moje drogie Panie!
Szczotkę i mopa zamienię na róż i brązer a wolny czas będę spędzać w drogeriach ;-P no nie zawsze... ale zafascynowana paletą barw produktów do makijażu nie jestem w stanie przejść obok drogerii obojętnie... moje życie się zmieniło, mój wygląd z pewnością też ;-) (abstrahując od tego, że zmieniłam kolor włosów z blond na brąz ;-P)

Szczęśliwy był mąż mój zanim odkryłam to wszystko, niekończące się pole do sprawdzania, kombinowania, mieszania i dobierania kolorów do typu urody, do tęczówki czy rodzaju oka... tu nie ma granic, makijażowy świat...
I codziennie mam inny kolor ust...;-)
"makeup is art"

M