Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

sobota, 28 listopada 2015

Jak Franek zmusił matkę do roboty ;-)

- "Mamo wiem jaką mogłabyś mieć pracę" - powiedział raz Franio.
- "Jaką kochanie?" - spytałam zaciekawiona.
- " Mogłabyś sprzedawać obrazki, które malujesz, przecież dobrze Ci to wychodzi " - odpowiedział Franio i zniknął w swoim pokoju.
-" Mogłabym..."- odpowiedziałam...."...mogłabym..."
Oczywista oczywistość...wypowiedziana przez mojego syna dała dużo do myślenia....

Olej na płótnie, namalowany październik 2015, Jesień w Zawoi

Mój ostatni obraz to wspomnienie Naszych tegorocznych wakacji spędzonych w Zawoi. Aura inna bo wczesnojesienna ale właśnie o to mi chodziło, senna rozbielona przyroda przygotowująca się do zimy...
Pięknie było, widoki, ludzie... i zero turystów ale o tym w końcu napiszę (bo się zbieram i zebrać się nie mogę).
Obiecuję!
Niedługo!

M

Kasza jaglana z jarmużem i cukinią

Tyle się słyszy o kaszy jaglanej, że zdrowa że oczyszcza, że lekka i łatwa w przyrządzeniu... że coraz częściej po nią sięgam. Ostatnio zrobiłam kaszę jaglaną z jarmużem (bo też na czasie i łatwo o niego w sklepach) cukinią i łososiem grillowanym. Połączenie wspaniałe. Nawet mój wybredny mięsożerny mąż poprosił o dokładkę. Dokładek nie było, skąd mogłam wiedzieć, że będzie to takie dobre....



Kasza jaglana z jarmużem i cukinią

składniki:

-1,5 szklanki kaszy jaglanej (przelanej na sicie w zimnej wodzie a następnie potraktowanej wrzątkiem przed ugotowaniem - zabieg ten pomaga pozbyć się naturalnej goryczki kaszy; kasze gotuje w proporcji 1 do dwóch i pół )
- jedna spora cukinia (wytnij środek i pokrój w półplasterki),
- paczka umytego i ugotowanego w osolonej wodzie (jak szpinak) jarmużu,
- sok z połowy cytryny,
- trzy ząbki czosnku,
- kawałek łososia zgrillowanego na patelni,
- sól i pieprz do smaku,
- oliwa z oliwek

Przygotowanie:
Ugotuj kaszę, w drugim garnku ugotuj jarmuż. Na patelni podsmaż pokrojoną cukinię z solą. Pod koniec smażenia dodaj pokrojony czosnek. Dorzuć ugotowany jarmuż pokrop sokiem z cytryny i dołóż ugotowaną kaszę. Połącz wszystko na patelni, posól i popieprz do smaku. Na patelni grillowej podsmaż wcześniej przygotowanego łososia (sól, pieprz, oliwa z oliwek, sok z cytryny).
Podawaj razem.
Smacznego!

Kasza jaglana smażona z jarmużem i cukinią podana z grillowanym łososiem

Miłej i spokojnej soboty
M

środa, 11 listopada 2015

Warsaw by night okiem matki

To prawda, że im człowiek starszy tym głowa słabsza i trudniej organizm postawić na nogi po niedospanej nocy...
Przekonuje się o tym zawsze następnego dnia po party (och imprezowa matka ze mnie)...
Tak się złożyło, że wczoraj wylądowałam w Warszawie...sama...wieczorem...aby spotkać się z koleżankami... ;-)
Cudnie było i nawet wiatr mnie nie wystraszył ;-)
Najpierw kulturalnie w The Mexican, później pomaszerowałyśmy na miasto. Nie chciałam iść nigdzie gdzie onieśmielałby mnie przedział wiekowy... dominujący wieczorami na mieście...

Ale się pozmieniało, nie ma już wielu miejsc do których chodziłam będąc na studiach za to pootwierały się miliony nowych miejscówek o nazwach dość zabawnych i "nietuzinkowych" "przewrotnych" i "trendy", dla mnie dziwacznych... Te nazwy mają być proste i określać to co w danym miejscu możemy zjeść, wypić czy też napotkać...

Chłonęłam wczoraj to wszystko, patrzyłam na młodzież; dziewczyny wyglądające jak z żurnala, w obcisłych sukienkach, mężczyzn/chłopców w garniturach (WTF?!) czy aby na pewno było im wygodnie i komfortowo? trzeba tak wyglądać aby dobrze się bawić? nie wiem ja miałam biały luźny sweter (no co zimno jest, listopad mamy!)
Nie szybko powtórzy się takie wyjście, nie jest łatwo logistycznie, dlatego te Nasze spotkania są tak wyjątkowe....


Widok na Pałac Kultury od strony Rotundy

M


czwartek, 5 listopada 2015

Smażone na maśle krewetki z czosnkiem i pietruszką

Mieszkam w mieście (pod stolicą) w którym trudno o świeżą rybę (nie licząc ryby w Biedronce i Lidlu). Jedyny rybny gdzie można pogrymasić jest na bazarku a bazarek jak to bazarek, nie ma gdzie zaparkować z buta dalekooooo...a ceny z kosmosu, więc gdy mam ochotę na rybkę zazwyczaj jadę do Auchean (bo niedaleko, bo wszystko inne pod ręką, bo tak!)
Ostatnio przywiozłam kilogram muli za 9,90 ;-> a przed wczoraj pół kilo krewetek tygrysich w cenie 33 złote za kilogram, ha!
Trzeba się z nimi chwilę pobawić aby przygotować krewetki ale gdy już będą gotowe to od momentu rozgrzania masła na patelni do momentu podania dania mija zaledwie 5 minut ;-)
Szybkie i pyszne krewetki  smażone na maśle z pietruszką i czosnkiem smakują najlepiej z sypkim ryżem tzn. my tak lubimy ;-)

Smażone krewetki z ryżem
składniki:
- krewetki bez pancerzy, głów i odnóży,
- ocet balsamiczny,
- czosnek (dużo),
- sól i pieprz do smaku,
- oliwa z oliwek,
- pęczek pietruszki,
- masło,
- sypki ryż,

Przygotowanie:
Obierz krewetki z pancerzy, oderwij im głowy i nóżki a następnie umyj w wodzie z solą. Zrób marynatę z octu balsamicznego oleju z oliwek, przeciśniętego przez praskę czosnku soli i pieprzu. Polej nimi krewetki i wymieszaj. Odstaw na noc o lodówki.
Następnego dnia przed podaniem ugotuj ryż ;-) Rozpuść masło na patelni i wrzuć krewetki.


Smaż z dwóch stron ok 4 minuty. Pod koniec dodaj pokrojone liście pietruszki.

Smażone na maśle krewetki z czosnkiem i pietruszką

Podawaj z ryżem ;-)
Smacznego!

M




wtorek, 3 listopada 2015

Wspomnienie Dnia Wszystkich Świętych

Listopad już.
Dzień Wszystkich Świętych przypadł w tym roku na niedzielę więc weekend spędziliśmy odwiedzając śpiących bliskich. Nie wszędzie dotarliśmy, nie zapaliliśmy świeczki wszystkim tym o których pamiętamy, ale mam nadzieję, że uda Nam się odwiedzić ich jak najszybciej.
Nie mam żadnych zdjęć bo nawet nie pomyślałam o robieniu fotografii ... a było tak pięknie, ciepło i cicho... chociaż zapach palących się zniczy już nie ten, nie ten sam co kiedyś...

Cmentarz Orląt Lwowskich (zdjęcie zrobione w 2008 roku)

Franek ciągle pyta kiedy gwiazdka, ile jeszcze dni zostało...
i list do św. Mikołaja też już napisany.
Jasio nie wie jeszcze co to gwiazdka, nie wie kim jest Mikołaj, nie wie że dostaje się wtedy prezenty, więc nie pyta ;-)

Pozdrawiam listopadowo
M