Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

wtorek, 22 listopada 2016

Sny o dinozaurach...

Wieki nie pisałam,
Nie czas mi się usprawiedliwiać, po prostu przez palce ucieka czas niczym piasek i na nic go niema...
Zebrałam się dzisiaj aby uwiecznić dialog z moim Jankiem, bo zapomnę i przepadnie a wzruszył mnie mój mały chłopak do łez ostatnio...

Otóż Jaś jest wielbicielem dinozaurów, zna już chyba łacińską nazwę każdego gada, który żył niegdyś na Ziemi. Ostatnio schowaliśmy się pod kocem przed Frankiem i nagle mój Jaś mówi do mnie:
- "dobrze, że Cię mam kobieto!"
Osłupiałam... ale zachowałam kamienną twarz i zapyatałam - "tak, a czemu tak mówisz?"
- " bo śniło mi się ostatnio, że Cię zjadł dinozaur i że zostałem sam z tatą i nie miałem żadnej kobiety!"
...

Walka Tyranozaurów


I co Wy na to?
;-)
Miłego wtorku ;-*