Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

środa, 27 czerwca 2018

Rozmyślania przy kawie

Hej Kochani, tak sobie myślę, że niedługo stuknie mi 35 lat ;-P
Dacie wiarę?
Ja nie wierzę...
Jak byłam mała...wydawało mi się, że trzydziestopięcioletnie kobiety to prawie babcie...i że bliżej im do wiecie czego i wiecie gdzie...
Jeszcze jeden dowód na potwierdzenie tezy, że : "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" 

Ja tam się nigdzie nie wybieram ;-P chyba, że życie łowić garściami ;-)
W końcu dzieci duże, (Franek ma już prawie 9 lat a Jaś 5,5 ;-)
w to też trudno uwierzyć...


Tak mnie naszło z rana...

Udanego dnia

Kawa na balkonie dobra na wszystko ;-)



poniedziałek, 26 lutego 2018

Post Ewy Dąbrowskiej moim okiem

Krótko bo krótko gdyż tylko 5 dni ale straciłam na ciele 3 kg a w duchu zyskałam nowe doświadczenie i nowe przemyślenia na temat odżywiania ;-)
I nieprawdą jest to, że się nie da, że później wracasz i objadasz się węglowodanami i cukrem, że waga wraca z przytupem...
Gdy podjąłeś wysiłek aby spróbować przeżyć na warzywach i owocach, gdy wiesz ile Cię to kosztowało z trudem przychodzi Ci myśl o zjedzeniu czegoś słodkiego, pieczywa czy po prostu mięsa...
Znasz stan gdy obywałeś się bez tych produktów i wiesz, że czułeś się wtedy lekko i zdrowo... oczywiście, że sięgasz po produkty zakazane podczas diety ale robisz to rzadziej i z wielkim wyrzutem sumienia... (przynajmniej u mnie tak to działa, cały czas...)

Wiem, że wrócę do diety w wakacje gdy będzie cieplej. Dieta ta bardzo wychładza organizm i przez cały czas czułam się zmarznięta niestety... teraz przy -15 stopniach na zewnątrz zapewne leżałabym pod kołdrą i nie wychodziła z domu, a nie mogę sobie na to pozwolić... Kto może?! ;-)

Ps.
Odkryłam świetną książkę z której przygotowuje posiłki z radością.
Kupiłam ją w Biedronce za 19,90. "Zdrowo każdego dnia"
Mega proste, smaczne i zdrowe przepisy na dania, które przygotujesz szybko!!
Dla mnie bomba!


Miłego dnia, niech wiosna przyjdzie szybko!
M

środa, 24 stycznia 2018

Jakby się tu oczyścić?! Dieta warzywno - owocowa dr Ewy Dąbrowskiej,

Witajcie...
tak, tak mnie też dopadła "dieta warzywno - owocowa dr Ewy Dąbrowskiej" ;-) poczytać o niej możecie tu: Dieta dr Dąbrowskiej
Długo o niej myślałam, biłam się ze sobą czy zaczynać czy jest sens... aż w końcu zdecydowałam się przejść post ;-) w końcu jak nie spróbuję to się nie przekonam!
Jestem w trakcie drugiego dnia i powiem Wam, że jak pomyślę o brokułach robi mi się niedobrze... ale co Nas nie zabije to Nas wzmocni, brokuły będę jeść jutro ;-)

Posiłkuję się dwiema książkami:
"Przywracać zdrowie żywieniem" Ewa Dąbrowska - to książka, którą powinno się przeczytać aby zrozumieć po co warto przejść oczyszczanie organizmu, są tu opisane główne zasady żywienia podczas kuracji, są tu również przepisy na surówki, soki i inne dania ;-). Książka nie zostawia Nas  samych po kuracji oczyszczającej ale daje wskazówki jak wprowadzić w życie zdrowe żywienie po oczyszczaniu organizmu dietą warzywno- owocową.
Ja kupiłam ją w księgarni internetowej Bonito.pl, ta książka to koszt ok. 10 złotych.

Kolejna pozycja bez której pewnie nie podjęłabym się diety (nie mam na tyle wyobraźni aby konstruawać jadłospis składający się wyłącznie z owoców i warzyw) to książka, w której autorka jak "krowie na rowie" wykałda co z czym i dlaczego ;-) Idealna! Moja pozycja must have!

"Dieta warzywno - owocowa dr Ewy Dąbrowskiej" Beata Anna Dąbrowska to już skarbnica przepisów na dania podczas oczyszczania organizmu ;-) Jest tu również jadłospis na 10 dni diety ;-)
Pozycja bardzo pomocna dla osób, które nie bardzo wiedzą jak się w tej diecie odnaleźć, co jeść, czego nie jeść, ile jeść... książkę możecie kupić w Bonito ;-) Moja ostatnio ulubiona księgarnia internetowa ;-*


Książki, które pomagają przejść przez oczyszczanie organizmu

Dietę zamierzam ciągnąć do soboty, później obowiązki nie pozwolą ale teraz jest na to czas...
Czas aby stać w kuchni i przygotowywać dania bo nie oszukujmy się przygotowywania jest sporo. Ja robię posiłki (te gotowane) na dwa dni, żeby nic się nie marnowało i żeby czas spędzony w kuchni był jednak krótszy niż dłuższy...
Jak to mówią z nowym rokiem nowym zgrabnym krokiem? ;-) Jestem pewna, że jakoś tak to brzmiało ;-)
KAWY mi dajcie!!!!!

pozdrawiam
M