Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

poniedziałek, 14 lipca 2014

Glonek Zdzisiek to nie Zdzisiek!!!

Dziś zrobiłam coś podłego (oj tam od razu podłego! Może to było najlepsze co mogłam dla niego zrobić ;-) Oddałam glonojada Zdziśka do sklepu zoologicznego do większego zbiornika, jak się okazało do zbiornika dekoracyjnego z mnóstwem pięknych rybek i ślimaków. Miły zaprzyjaźniony Pan ze sklepu nie robił żadnych problemów. Serce mi pękło ale u Nas naprawdę glonek się męczył, a tam ma akwarium duże jak Nasz telewizor.
A do tego okazało się, że Nasz Zdzisiek to wcale nie Zdzisiek ale Zdziśkowa ;-)
(HA, dlatego nie miała tych obrzydliwych rogo-wąsów!)
Ale najfajniejsze jest to, że będziemy mogli ją obserwować przez okno przechodząc obok sklepu ;-)

Neonki (Neon Inessa) w akwarium

Oczywiście mój mąż nic o tym nie wie... by mnie chyba udusił...;-/

Naprawdę zrobiłam to dla jej dobra...
Jakoś tak pusto w tym Naszym akwarium...

Dobrej nocy...

M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz