Kiedyś moja koleżanka powiedziała mi, że jeżeli jest na zakupach i spodoba jej się coś w sklepie to musi to kupić bo męczarnia później (gdyby tego nie zrobiła) jest nie do zniesienia...
Ostatnio przekonałam się, że mam podobnie...
Koleżanka zabrała mnie (wyłącznie towarzysko) do Fashion House w Piasecznie, ponieważ potrzebowała porady co do sukienki i wiecie co...
Zobaczyłam kątem oka buty... gumowe, kolorowe, przepiękne, przymierzyłam aby zobaczyć jak leżą na nodze (bo nigdy nie miałam gumowych butków) i przekonałam się, że są to buty... heh...idealne!!!
Chorowałam na nie dwa następne dni i dwie kolejne noce...
W końcu nie wytrzymałam...
Pojechałam i kupiłam buty z dodatkowym rabatem ;-) nic tak nie cieszy jak promocja ;-)
Na usta nasuwa się tylko jedna myśl:" kobieto puchu marny Ty próżna istoto...."
Gumowe kolorowe sandałki Petite Jolie kupione w Szuz Szop-ie, Fashion House Piaseczno ;-)
Buty są idealne na lato, nie obcierają, mają miękką podeszwę i są bardzo ale to bardzo wygodne, do tego wyglądają fantastycznie!!!
Urocze prawda? ;-)
Urocze prawda? ;-)
Miałyście kiedyś gumowe buty?
Pozdrawiam
Matka zakupoholiczka ;-P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz