Tak samo jak w starym co?
Tyle tylko, że korki póki co mniejsze (bo ludzie powyjeżdżali) ...
...śnieg rozpuścił się tak szybko jak się pojawił ...mam wrażenie, że ku wiośnie idzie ;-)
...no i cały czas nie można dojść do siebie po nocy sylwestrowej... zarwanej do 3 nad ranem ;-)
A o 8.30 następnego dnia palce w oczy i nawoływania "mama, mama..."
Nie dla mnie całonocne balangi... nie dla mnie harce do rana, za stara jestem ;-P
Ale fajnie było!!! ;-)
Do siego roku kochani!!!
Pozdrawiam
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz