Wiesz... nie napisałabym już dzisiaj niczego, gdyby nie zabawka Jaśka, której muzyczka włączyła się bez powodu w środku nocy... Obudziłam się w ubraniu leżąc obok najmłodszego w rodzinie.
Nic nie dzieje się bez przyczyny, zabawka włączyła się bo Daffi czekała na wieczorny spacer (mojemu mężowi też przysnęło się kładąc najstarszego ;-).
Szybko wzięłam zaległy antybiotyk (dlaczego, o tym w jednym z kolejnych postów) ubrałam się i wyszłam z Daffi...
...a teraz mam chwilę ...
Wczoraj wieczorem zmarła aktorka Anna Przybylska... przepiękna i mądra kobieta, wspaniała matka... zmarła na raka trzustki w wieku zaledwie 35 lat...
...
....;*(
xxx
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz