Rysunek mojej nerki i tego co się w niej dzieje narysowany przez mojego lekarza urologa
Zabieg będę miała wykonany w ramach NFZ, ale będzie on zrobiony w prywatnym szpitalu bez kolejek i długiego oczekiwania. Po tym co ostatnio przeżyłam w państwowej służbie zdrowia teraz oddycham z ulgą i się nie stresuję. Polecam wszystkim Tym, którzy mają problemy urologiczne bądź ginekologiczne, szpital ma podpisany kontrakt z NFZ i może przyjmować ubezpieczonych pacjentów. Nie wiem czym te kolejki są spowodowane, mam wrażenie, że ludzie po prostu nie wiedzą gdzie się leczyć, uważają, że prywatne przychodnie są zbyt drogie, że nie dla nich, że gorsze?! tymczasem większość z nich ma kontrakty z NFZ, w większości z nich czas oczekiwania na wizytę w ramach funduszu jest o wiele krótszy niż w placówkach państwowych, a co najważniejsze pacjentów się tu leczy a nie odsyła do następnego lekarza...może kolega się zajmie ;-)
Tą całą sytuację skwituję jednym zdaniem...
Trzeba mieć zdrowie aby leczyć się w państwowej służbie zdrowia...
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz