Mój mąż na swoje 35. urodziny dostał BIOKOMINEK, dlaczego BIO? Bo pali się prawdziwym ogniem dzięki biopaliwu, nie wydziela dymu więc nie potrzebuje komina, może być ustawiony w dowolnym miejscu w mieszkaniu lub ogrodzie. Fantastyczny jako prezent, efektowny i co najważniejsze... grzeje ;-) Są różne rodzaje BIOKOMINKÓW: wiszące, stojące, te malutkie i te duże, designerskie i te klasyczne, każdy znajdzie kształt odpowiedni do swojego wnętrza. Daje ciepło dzięki któremu mój mąż może spokojnie pracować w swoim ulubionym miejscu (pewnie do pierwszych poważniejszych mrozów, no ale każda chwila jest na wagę złota ;-P) a do tego klimat palącego się ognia... jest niepowtarzalny...
BIOKOMINEK Aster,
Polecam wszystkim, którzy mimo tego, że mieszkają w bloku marzą o prawdziwym kominku. To marzenie jest już osiągalne ;-)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz