Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

piątek, 24 października 2014

BIOKOMINEK ogrzewa Nasz balkon

Coraz zimniej, coraz krótsze dni ... Jesień chyba się zadomowiła. Dobrze jest obserwować zmieniającą się przyrodę z za okna w ciepłym mieszkaniu. Dobrze jest pracować na przeszklonym balkonie w momencie gdy jest ogrzewany (mój mąż pracuje w domu, jego biuro to balkon Naszego mieszkania, latem jest wspaniale, jesienią i zimą jest to dosyć uciążliwe i z balkonu zazwyczaj przenosi się do sypialni, w tym roku jednak są perspektywy, że będzie inaczej).
Mój mąż na swoje 35. urodziny dostał BIOKOMINEK, dlaczego BIO? Bo pali się prawdziwym ogniem dzięki biopaliwu, nie wydziela dymu więc nie potrzebuje komina, może być ustawiony w dowolnym miejscu w mieszkaniu lub ogrodzie. Fantastyczny jako prezent, efektowny i co najważniejsze... grzeje ;-) Są różne rodzaje BIOKOMINKÓW: wiszące, stojące, te malutkie i te duże, designerskie i te klasyczne, każdy znajdzie kształt odpowiedni do swojego wnętrza. Daje ciepło dzięki któremu mój mąż może spokojnie pracować w swoim ulubionym miejscu (pewnie do pierwszych poważniejszych  mrozów, no ale każda chwila jest na wagę złota ;-P) a do tego klimat palącego się ognia... jest niepowtarzalny...

BIOKOMINEK Aster, 


Polecam wszystkim, którzy mimo tego, że mieszkają w bloku marzą o prawdziwym kominku. To marzenie jest już osiągalne ;-)


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz