Ciągle płacze, robi histerie z byle powodu... nie może znaleźć sobie miejsca i zmienia zdanie co chwilę...
Jutro idziemy razem do teatru Maskarada na spektakl pt. Calineczka. Mam nadzieję, że Franio nie będzie robił scen i wróci do domu odczarowany...
Oczywiście zdam relacje jak na matkę bloggerkę przystało ;-)
Chyba moje ulubione zdjęcie małego Frania
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz