Tak się składa, że od jakiegoś czasu przestałam rozpoznawać dni tygodnia. Świątek, piątek czy niedziela mój dzień zaczyna się zawsze przed 7 rano i trwa co najmniej trzydzieści godzin.
Od kiedy jesteśmy w domu w komplecie (od przeszło miesiąca zmagamy się z ospą wietrzną, która rozpanoszyła się na ciałkach moich chłopaków) tych obowiązków jest jakby więcej. Już wieczorem, kładąc się spać myślę o tym co zrobię na śniadanie tak aby nakarmić wszystkich trzech za jednym razem. Nie jest to proste bo moje najmłodsze dziecię nie należy do wszystkożernych bobasów (jakim był mój starszy synek). Pakując do zmywarki naczynia po śniadaniu zastanawiam się już co zrobię na obiad...
Och szczęśliwe matki, których dzieci jedzą słoiczki,deserki, kaszki i wszystko co gotowe można kupić w sklepie...
A matki, które jak ja gotują dla swoich pociech zapraszam do wypróbowania szybkiego i smacznego przepisu na makaron z kurczakiem i szpinakiem, który wczoraj zrobił furorę na Naszym stole.
Smacznego!!!
Ps. zastanawiałam się przed chwilą co takiego zrobiłam dziś dla siebie... I wiecie co?
Umyłam włosy...
Och szczęśliwe matki, których dzieci jedzą słoiczki,deserki, kaszki i wszystko co gotowe można kupić w sklepie...
A matki, które jak ja gotują dla swoich pociech zapraszam do wypróbowania szybkiego i smacznego przepisu na makaron z kurczakiem i szpinakiem, który wczoraj zrobił furorę na Naszym stole.
Makaron z kurczakiem i szpinakiem
Składniki:
- kurczak (pierś z kurczaka)
- paczka mrożonego szpinaku
- odrobina niebieskiego sera pleśniowego
- dwie łyżki śmietany 18%
- suszone pomidory (opcjonalnie)
- dwa ząbki czosnku
- olej rzepakowy
Przyprawy:
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- słodka mielona papryka
Przygotowanie
Pierś kurczaka kroję w kostkę posypuje solą, pieprzem i odrobiną czerwonej słodkiej papryki. Kurczaka lekko podsmażam na oleju i przekładam do miski. Na patelnie wrzucam mrożony szpinak, czekam aż się rozpuści/ podsmaży, dodaję pokrojony w kostkę ser pleśniowy (ja użyłam dwóch plasterków), mieszam aż ser się rozpuści, opcjonalnie wrzucam pokrojone suszone pomidory, próbuję i pieprzę/solę szpinak do smaku. Wrzucam kurczaka i wyciśnięty czosnek (podsmażam minutkę) dodaję dwie łyżki śmietany i mieszam. Nakładam na ugotowany wcześniej makaron. U Nas wczoraj z braku białego makaronu na stole wylądował makaron zielony.
Chłopcy się zajadali a wiadomo, że nic tak nie cieszy serca matki jak pełne brzuszki maluszków.
U Nas w wersji bez suszonych pomidorów.
Makaron ze szpinakiem i kurczakiem
Ps. zastanawiałam się przed chwilą co takiego zrobiłam dziś dla siebie... I wiecie co?
Umyłam włosy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz