Od czego zacząć?
Tłumaczyć dlaczego nie pisałam? (Bo nie!)
Zaklinać się, że od dziś będę pisać codziennie? ( to niemożliwe...)
Dlatego nie napisze dziś nic co mogłoby mnie usprawiedliwić i zacznę jak gdyby nigdy nic... Od początku ;-)
Mam jakiś słabszy czas... nic mi się nie chce, jestem permanentnie zmęczona, przestałam ćwiczyć z Ewką Chodakowską (co widać po zaokrąglonym brzuchu) i zaniedbałam bloga... Nie wspominając o mężu...
Opuściły mnie siły a pogoda ducha zniknęła gdzieś w tamtym tygodniu... i słuch po niej zaginął.
Niech w końcu przyjdzie ta upragniona wiosna bo mam wrażenie, że co zrobi krok w Naszą stronę za chwile stawia dwa kroki do tyłu (majówkę pewnie spędziła gdzieś za Naszą zachodnią granicą bo u Nas gwizdało i lało jak z cebra) ale nie narzekam, w końcu śnieg nie padał ;-)
Jak tam Wasze balkony?
U mnie w tym roku królują fuksje, piękne bo kwitną nieustannie i stosunkowo niedrogie. Jedna sadzonka to koszt ok 6 złotych.
Pamiętajcie fuksje pięknie rozrastają się gdy mają duże doniczki, lubią półcień i piją sporo wody (podlewanie raz dziennie, ale jeszcze nie teraz, gdy zrobi się naprawdę ciepło ;-)
Stokrotka afrykańska i różowe fuksje na balkonie
Różowa fuksja
Trzymajcie się ciepło
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz