Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

sobota, 17 stycznia 2015

Sprzątanie po choince

Jak tam Wasza choinka? Stoi jeszcze? czy może dawno już rozebrana?
Nasza choinka stała do zeszłego tygodnia, sypała się okropnie, była już sucha jak wiór i o ile wniesienie choinki i obsadzenie jej w stojak to zadanie dla mojego męża tak pozbycie się jej z domu w tym roku przypadło mi...
Aby ją wynieść nie zostawiając na całej klatce suchych kolek musiałam ogolić drzewko tzn. poobcinać sekatorem gałązki i wrzucić je razem z kolkami do plastikowego worka.

Proces ścinania gałązek

Gałązki były tak suche, że za sprawą dotknięcia robiły się całe gołe, opadały z kolek.

Dywan z kolek w Naszym domu 

Teraz w Naszym salonie stoi długi badylo-drąg, który czeka aż go "ktoś" hmm hmm... wyniesie ;-) Mam nadzieję, że nie będzie straszył do wiosny ;-)

Wspomnienie choinki czyli to co zostało ze świątecznego drzewka...

Tymczasem zaczęły się ferie zimowe...W tym roku póki co bez śniegu, na dworze słonecznie i ciepło (temperatury na plusie) czyżby wiosna się pośpieszyła?!

Miłego weekendu

M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz