Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

czwartek, 5 czerwca 2014

Quick Smart - wózek typowo miejski

Opowiem Wam dzisiaj o wózkach dziecięcych (bo przecież jako matka parę wózków popychałam, czyściłam i składałam). Ten o którym mowa jest wózkiem spacerówką bardzo malutkim, łatwym w prowadzeniu, łatwym w składaniu (składa się w lekką kostkę) ale jakże okropnym w czyszczeniu...
Quick Smart moja zmoro!!!
Dlaczego dzisiejszy post poświęcam spacerówce? Bo tydzień temu rozmontowałam ją do czyszczenia i odświeżenia, bo gdy wyschła kilka dni temu nie miałam siły się z nią użerać (aby rozmontować a następnie zmontować siedzisko potrzebny jest śrubokręt i dużo cierpliwości, materiał przymocowany jest do stelaża wózka śrubkami) leżała i straszyła a dziś się nad nią zlitowałam, kosztowało mnie to sporo nerwów i jakieś czterdzieści minut czasu ;-)
Otwór w stelażu wózka

W końcu udało się i od dzisiaj Janek po centrach handlowych i po mieście (wózek ma malutkie plastikowe kółka i nadaje się tylko na równe powierzchnie) będzie jeździł czerwonym wózkiem Quick Smart!

Spacerówkę tą kupiliśmy cztery lata temu na allegro (dziś sprawdzałam serwis i znalazłam tam tylko jedną używaną sztukę, czyżby się wyprzedały jak ciepłe bułeczki i już ich nie ma? a może były tak kiepskie, że wycofali je z rynku?) Nasza wygląda jak nowa i jest bardzo wytrzymała, gdyby nie fakt, że musiałam ją porządnie wyczyścić (co doprowadziło mnie wczoraj do szewskiej pasji) nie miałabym żadnych zastrzeżeń. Kupiliśmy go bo gdy Franio był mały mieliśmy niewielki samochód i potrzebna była spacerówka, która złoży się do mini rozmiarów ale jednocześnie po rozłożeniu będzie wygodnym wózkiem dla malucha. Trafiliśmy na Quick Smart-a. Kosztował ok. 500 złotych, okazał się bardzo zwrotny, lekki, idealny!!! Składa się w niewielką kostkę, którą łatwo przenieść.

Spacerówka Quick Smart po złożeniu

Wózek naprawdę super, a jego maleńkie rozmiary po złożeniu pozwolą z nim łatwo podróżować (nawet samolotem). Po rozłożeniu wózek jest bardzo porządny, jego oparcie się lekko rozkłada co umożliwia wygodną drzemkę malucha, jest też mały koszyk na zakupy ;-) 
Spacerówka Quick Smart po rozłożeniu

Czy kupiłabym ją znowu? Powiem szczerze, że mimo trudności z czyszczeniem, zdecydowanie tak ;-) Wózek towarzyszył mi i Frankowi w wyprawach na miasto, jeździliśmy nim autobusem, składaliśmy gdy nie było miejsca w kawiarni... Teraz będzie służył Jankowi. Będzie miał swoje drugie życie.
Ciekawe czy spodoba mu się jego nowy czerwony pojazd?

Dobrej nocy!

M




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz