Nasza zastawa, moja obstawa

Nasza zastawa, moja obstawa

poniedziałek, 11 lipca 2016

Janek i dinozaury

Nie pamiętam aby Franka interesowały dinozaury. Ciągle były tylko samochody i wyścigi i budowanie garażów i parkingów dla aut ;-) z klocków z pudełek ze wszystkiego...
Janek natomiast piszczy gdy widzi "Andy i przygody prehistorii", "Andy i dinozaury", ciągle każe sobie czytać jedną i tą samą książkę (Encyklopedie dinozaurów)... i bawi się w podróżnika, odkrywcę... Biega z tą swoją lornetką i plastikową krótkofalówką udając, że widzi stada prehistorycznych gadów ;-)
Wiem już jak wygląda jaszczur kolczasty i mamut włochaty i że Triceratops to pradziadek nosorożca (naprawdę?! ;-P)
Janek - mały paleontolog ;-)

Te jego dinozaurowe obsesje pchnęły Nas niedawno do Parku Dinozaurów w Bałtowie.




Janek i Franek w Bałtowie

Było naprawdę fajnie ;-)
Bo Bałtów to nie tylko dinozaury ale też zwierzyniec, park miniatur, konie, wesołe miasteczko i wiele atrakcji, których nie udało Nam się zwiedzić podczas parogodzinnej wycieczki (z psem;-). 
Nie wszędzie pies w Bałtowie jest mile widziany... co zrozumiałe ze względu na mieszkające tam zwierzęta.

Pozdrawiam
M



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz