Czasami sama siebie nie rozumiem... z jednej strony narzekam, że mogłabym zgubić parę kilogramów, ćwiczę skalpel razem z Ewą Chodakowską (staram się to robić trzy razy w tygodniu) a przed chwilą zjadłam całą paczkę chipsów paprykowych... na noc... heh...
nie mam do siebie już siły...
...szkoda, że nie mam czekolady... ;-> bo w mojej głowie czekolada właśnie...
(na zdjęciu zresztą też ;->
Zdjęcie rozpuszczonej czekolady
Pozdrawiam ;-)
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz